Ten dzień był bardzo długo wyczekiwany w oddziale przedszkolnym. Wszyscy czekali na niego z niecierpliwością. I wreszcie nadszedł. 10 maja zerówkowicze przeżyli Dzień na opak. Chętne osoby przyszły w piżamach, bez kapci, zamiast plecaków szkolnych przynieśli walizki, siatki, a także transporter dla psa. Dzieci witały się słowami „do widzenia” i próbowały mówić od tyłu, ale okazało się to trudną sztuką. Śniadanie jedli wszędzie tylko nie przy stolikach. Ten dzień spędzili na grach planszowych i wspólnej zabawie. A najważniejszym pytaniem dzieci było – Pani Agnieszko, czy możemy mieć taki dzień w każdej klasie?